Fernando Alonso po trzech dniach od swojego wypadku na Circuit de Catalunya, został oficjalnie wypisany ze szpitala.
Hiszpan został przetransportowany do szpitala w niedzielę po tym jak w trzecim zakręcie toru wypadł z trasy i rozbił się na bandzie.Mimo iż zespół jego wypadek określił mianem „zwykłego wypadku testowego”, a bolid nie uległ poważnym uszkodzeniom, tak długi pobyt Hiszpana w szpitalu wzbudził wiele podejrzeń zarówno ze strony kibiców, jak i dziennikarzy.
Zespół stanowczo zaprzecza, jakoby kierowca w chwili wypadku miał być nieprzytomny na skutek tajemniczej awarii bolidu.
Nie zmienia to faktu, że praktycznie żadne dane dotyczące zdarzenia nie zostały udostępnione opinii publicznej. Oficjalnie nie wiadomo więc z jaką prędkością Hiszpan uderzył w bandę i jakie było przeciążenie w chwili uderzenia.
„Z zadowoleniem możemy potwierdzić, że Fernando Alonso opuścił już szpital” pisał w krótkim oświadczeniu zespół McLarena. „Powrócił już do swojej rodziny, aby dalej odpoczywać i powracać do sił.”
Zespół nie potwierdził jeszcze kto zasiądzie za kierownicą MP4-30 podczas zbliżających się ostatnich czterech dni testów pod Barceloną. Wiele jednak wskazuje na to, że Hiszpan nie będzie w stanie testować nowego auta.
Jeżeli okaże się to prawdą i ten będzie musiał pauzować wielce prawdopodobne jest iż za sterami MP4-30 zasiadać będzie ubiegłoroczny duet kierowców, Jenson Button i Kevin Magnussen, który obecnie pełni rolę kierowcy rezerwowego zespołu.
25.02.2015 15:18
0
potwierdzili że nie da rady z ALO więc JB testuje jutro a skład na kolejne dni podadzą w późniejszym terminie , teraz trzeba będzie czekać do Australii aż na Fernando
25.02.2015 15:25
0
Przecież nie ma co testować. Ten bolid jest na razie tak awaryjny, że śmiało kierowca rezerwowy może się tym zajmować.
25.02.2015 15:32
0
Dziwne ze nie weźmie udziału w ostatnich testeach
25.02.2015 16:05
0
Musiałby stać się cud, żeby powtórzyła się historia z 1988. Przeczytajcie, jest o tym artykuł w F1 Racing. Tamte testy zimowe były równie koszmarne jak teraz w 2015. Wtedy jednak wygrali mistrzostwa. Teraz nie wiadomo.
25.02.2015 16:16
0
Wiadomo, że McL musi taić co tam się stało, bo nie znalazł by się nikt chętny żeby wsiąść do tego rzęcha na następne 4 dni. Tak że na razie muszą siedzieć cicho :D
25.02.2015 16:21
0
No Panie "kempa007" taką sensacje to na główny temat trzeba było dać a nie jakaś tam grafika bolidu FIndia ;p. A na powaga to po tylko wstrząśnięciu mózgu po jednodniowej obserwacji powinien wyjść . Więc coś sobie wyraźnie innego zrobił skoro udał się na "odpoczynek" . No to Magnussen pojeździ.... Hmmm. Posiedzi sobie w bolidzie bo on nie jeździ...
25.02.2015 19:50
0
Moim zdaniem Ferdek nie wyłaził ze szpitala, bo musiał mieć przeprowadzone szczegółowe badania pod ubezpieczycieli. Jest to chyba jeden z najbardziej i najdrożej ubezpieczonych kierowców w sportach motorowych. Kiedyś coś mówili że jego kciuki są ubezpieczone na pare baniek.
25.02.2015 21:29
0
W Polsce odleżałby 24h, potem na śniadanie mortadela i 50g chleba, klaps na goły tyłek i następnego dnia wracamy do pracy.
25.02.2015 23:20
0
Bolid na razie jest masakrycznie awaryjny...chciałbym aby powtórzxył się rok 1988 kiedy Mcl wygrał po beznadziejnym sezonie przygotowawczym...ale czy to wykonalne...?
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się